"Faceci w czerni 3" to kolejna tegoroczna premiera, która znacznie lepiej poradzi sobie na świecie niż w Stanach. W Ameryce film miał dość przeciętne otwarcie, za to reszta świata ochoczo poddała się widowisku wytwórni Sony. "Faceci w czerni" poza granicami USA zarobili 132 miliony dolarów. To drugi najlepszy debiut tego roku na świecie.
Obraz zarobił najwięcej tam, gdzie gorączka 3D trwa w najlepsze, a więc w Chinach (20,6 mln dolarów) i Rosji (18,8 mln). Znakomite wyniki zanotowano także w Korei Południowej (8,5 mln) i Japonii (8,0 mln). Słabiej sprzedał się film w Europie, gdzie ciepła pogoda nie zachęcała do wyprawy do kina.
Na drugim miejscu z wynikiem 26,3 mln dolarów znaleźli się
"Avengers". W ten sposób łączny wynik poza granicami USA wzrósł do 781,6 mln dolarów. Oznacza to, iż najnowsza produkcja Marvela wyprzedziła
"Transformers 3" i awansowała na piąte miejsce wśród największych przebojów kinowych poza granicami USA. Globalny wynik
"Avengers" to 1 295,3 mln dolarów.
Najniższy stopień na podium należy do
"Mrocznych cieni". Film zarobił w weekend 13,1 mln dolarów. W ten sposób produkcja Warner Bros. przekroczyła granicę 100 milionów dolarów zarobionych poza granicami Stanów Zjednoczonych (106,6 mln).
W pierwszej piątce znalazło się jeszcze miejsce dla
"Dyktatora" (11,8 mln) i
"American Pie: Zjazd absolwentów" (3,3 mln).