Kilka tygodni temu bylo mi dane obejrzec "Stardust" na wielkim ekranie... Osobiscie nie przepadam za basniowymi motywami w filmach (moze sa ze dwa wyjatki), ale mimo wszystko film ogladalo sie bardzo przyjemnie. Ciekawe efekty specjalne, ciekawa obsada (Robert zagral nieziemsko swa wyszukana role ;-), moze nie daje czlowiekowi za duzo do myslenia ale na pewno poprawia humor na reszte dnia. Goraco polecam.