Zawsze jak w Hollywoodzie potrzeba kogoś do roli stareg dziada to dzwonią do DeNiro. Powinien mieć studio filmowe w chałupie, żeby mógł grać po kilka scen starych dziadów dziennie, do różnych filmów i bez wychodzenia z domu. Moim zdaniem zabiera role starych dzadów młodym, ambitnym aktorom ;)
P.s. no ale tak serio, to spoko gość, fajne miał te starsze role, chociaż teraz to już chyba aktorski zombie. Najbardziej mi przypasił chyba w "Cape Fear" Martina Scorsese i w "Gorączce".
Zapraszam również na mój bliźniaczy temat na forum Maryli Streep.